《Tear In My Heart》One
Advertisement
Weszłam na teren szkoły, od razu wzrokiem szukając mojej przyjaciółki. Gdy już ją zauważyłam, spuściłam głowę i ruszyłam w jej kierunku, starając się nie patrzeć na otaczających mnie studentów. Dziewczyna wesoło do mnie pomachała, kiedy znalazłam się w jej polu widzenia. Ja jedynie uśmiechnęłam się krzywo pod nosem, przyspieszając kroku, chcąc tym samym znaleźć się jak najszybciej obok niej.
- Cześć Heaven! - wykrzyknęła radośnie blondynka.
- Witaj Nancy - mruknęłam.
Brązowooka złapała moją dłoń i zaczęła ciągnąć mnie w stronę wejścia do budynku. Poczęłam dyskretnie oglądać się wokół siebie w poszukiwaniu chłopaka, który od niedawna zajmował moje myśli. Zawsze stał ze swoją paczką niedaleko wejścia do sali numer siedem. Miałam nadzieję, że dzisiaj również uda mi się go spotkać.
Ku mojemu zadowoleniu znajdował się tam, gdzie przewidziałam, że będzie. Collin był wysokim, dwudziestojednoletnim brunetem o niebieskich oczach i pięknym uśmiechu, na który już wyrwał dużą ilość dziewczyn. Nie mogę zaprzeczyć, że na mnie również działa, ponieważ gdy go widzę, uginają mi się kolana, a serce zaczyna szybciej bić. Muszę się też przyznać, że sam jego widok przyprawia mnie o dreszcze i na moich ustach od razu pojawia się szeroki uśmiech.
Nie mogłam uwierzyć, gdy nagle mój wzrok spotkał się z jego. Zapowietrzyłam się, lekko stukając w ramię moją przyjaciółkę. Ta spojrzała na mnie zdziwiona, odkładając torbę pod odpowiednią salę. Moja ręka nagle znieruchomiała nad ramieniem Nancy, kiedy wcześniej wspomniany chłopak zaczął zmierzać w naszym kierunku.
- Siema, mała - w uszach zabrzmiał mi jego głęboki, zachrypnięty głos, na którego sam dźwięk przeszły mnie dreszcze.
Nie wiedziałam co odpowiedzieć, dlatego jedynym ruchem, jaki wykonałam, było otwieranie i zamykanie ust. Za to moja przyjaciółka zaczerwieniła się i chichocząc, spuściła głowę. Spojrzałam na nią, nie dowierzając, co tutaj się wyprawia.
- Cześć Collin - mruknęła brązowooka.
Nie wiedziałam o co w tym wszystkim chodzi, więc tylko stałam i przyglądałam się tej dwójce.
Advertisement
- Świetnie było wczorajszej nocy, jesteś ostra. Musimy to kiedyś powtórzyć – brunet wymruczał niedaleko jej twarzy.
Otworzyłam szerzej usta, mając ochotę wydrapać mojej niby-przyjaciółce oczy.
Jak ona mogła mi to zrobić?
Gdy chłopak wrócił do swoich przyjaciół, złapałam dłoń dziewczyny i ruszyłam z nią w kierunku toalet.
- Świetnie było wczorajszej nocy, jesteś ostra. Musimy to kiedyś powtórzyć - sparodiowałam głos Collina. - Co to miało znaczyć?
Nancy zmrużyła oczy.
- O co ci chodzi?
- Jak to, o co mi chodzi? - krzyknęłam, wymachując rękoma. - Przespałaś się z Collinem?!
- No tak.
- Przecież wiesz, jak bardzo on mi się podoba! - Przetarłam twarz rękoma w geście poirytowania. - Jak mogłaś mi to zrobić?
- Jezu, Heaven... byłam pijana, po prostu się stało. - Wzruszyła ramionami.
- Byłaś pijana?- wymamrotałam, ale bardziej zabrzmiało to jak stwierdzenie niż pytanie.
Nie mogąc dłużej słuchać dziewczyny, ściągnęłam okulary z nosa i mocno popchnęłam drzwi od łazienki, wypadając na zewnątrz. Gdy tylko zauważyłam mojego crush'a, od razu do niego podbiegłam.
- Chce wam pomóc w następnej akcji.
Collin spojrzał na mnie zdziwiony, jednak po chwili na jego usta wpłynął łobuzerski uśmiech. Objął mnie ramieniem i powiedział:
- Słyszeliście, chce nam pomóc. To dobrze się składa, ale najpierw musisz nam udowodnić, że możemy ci ufać. Spotkaj się z nami za dwadzieścia minut pod barem na rogu. Wiesz, o który chodzi?
- Wiem – odpowiedziałam pewnie. - Będę tam.
- Grzeczna dziewczynka.
***
Stoję właśnie pod umówionym miejscem i czekam na Collina i jego znajomych.
- O jest już! - usłyszałam krzyk jakiejś dziewczyny. - Myślałam, że stchórzy!
- Ja w nią wierzyłem. - Mrugnął do mnie brunet.
- Mamy dla ciebie zadanie – odezwał się szatyn, który stał obok dziewczyny z różowymi włosami. - Musisz naszemu kochanemu profesorowi od fizyki wsypać ten proszek do kawy.
- Narkotyki? - spytałam lekko wystraszona.
- Spokojnie kochanie, to tylko środki przeczyszczające. Nie zrobisz mu krzywdy.
Westchnęłam i złapałam woreczek.
- Niech wam będzie.
*********
Rozdział napisany przez i Hellosunshine32.
Mamy nadzieję, że się Wam spodobał rozdział, liczmy na komentarze xx
Do zobaczenia, króliczki (pomysł Ani xD).
Advertisement
Inalienable Rights: The Azodii Necktie Negotiation
The second story in the Inalienable Rights series: Business has been good for Henry and Marsh, partners at a Los Angeles law firm that specializes in extra-terrestrial legal problems. But when a last-minute contract negotiation on the ice-planet Azodii goes awry, Henry and Marsh find themselves entangled in a twisted tale of interplanetary torture. Will an overpriced orange necktie be their undoing?
8 107Supreme saint
Despite his unrivaled talent, he was subject to constant ridicule for being born with the inability to absorb essence energy. This was a significant proof that he was destined to remain a mortal and be subject to the cruel fate of having a short lifespan. Indeed, there was nothing worse that could happen to a person hoping to reach the pinnacle of cultivation. Since ancient times, the weak has always been prey to the strong, man proposes, the heavens disposes, but what happens when he discovers that he is a reincarnation of one of the seven abyssal sovereigns? a powerful entity, capable of obliterating all existence. "With the sword of vengeance, I make this oath, those jealous beings who claim to be gods, shall not escape the advent of my wrath." Take part in this amazing piece, and experience a journey filled with various mysteries and incredible twists as Doran vows to surpass the the pinnacle of his past life, and exert vengeance on those who took everything from him.
8 96The Strange Case of Dr Jekyll and Mr Hyde
It is about a London lawyer named Gabriel John Utterson who investigates strange occurrences between his old friend, Dr Henry Jekyll, and the evil Edward Hyde. The novella's impact is such that it has become a part of the language, with the very phrase "Jekyll and Hyde" coming to mean a person who is vastly different in moral character from one situation to the next.------------I do not own or did not write this story. It is a copy of Original Book that I have uploded to help spread the book to wider audiences. Hope you enjoy.
8 186Does magic make you God?
Like any apocalypse, the world ended. A system came down to grant everybody a fair chance but what system is ever helpful? Just ask window 10. Lexington McCallum was asleep during the beginning of the end. He woke to the very first attacks of goblins and showed that criminals can be quite useful. Come join as a former Prison inmate become a force of good? Haha.. good. As many who might be former readers know, I tend to be a little more explicit than most authors. More edgy. This is that warning. Secondly, this is one of my very first serious attempts at Third.. so output might be slow. I want to aim for better than decent that my first drafts for first pov gets. In other words, I'm breaking my back so give some critique. Hit me with a strongly worded letter.. I'll Thank you.. even kowtow once
8 209Celestial Cycle
Life is a constant cycle but how would it look from the outside. Two immortals will see the rise and fall of countless civilizations and religions. This is the first of the cycles that led to the break down of everything that mortals knew.
8 269Sweet But Sour ( BibleJeff)
Vegas as a CEO of the products supplier he have kne brother and have no parents, once he drunk and met another drunk guy and slept with a Stanger who is that person let's find out in the chapter Kim is from middle class family and raise up by a single mother ,he wanted to be a singer but he didn't get any response from the team because he is not richKim join company of products suppliers and met Vegas Accident, suicide attempts, BibleJeff love storyThere story is bit sweet and sour we will find out in the chapter
8 83