《Uważaj co manifestujesz》5. Co będzie dalej?
Advertisement
okej więc
mineło kilka dni. Nadszedł dzień koncertu. Ogólnie powoli ułożyłam sobie wszystko w glowie zostało ułożyć sobie życie a prawda jest taka, że od jakiegoś miesiąca pisze z gościem jak z magazynu naprawde ideał faceta, najsłodszy człowiek jakiego poznałam ma na imie Harry. *(nie pytajcie czemu Harry)* Ogólnie łączy nas aspekt pasji obydwoje śpiewamy i odnajdujemy się w muzyce. Niestety minus jest taki, że mimo tego, że moje miasto to jego miasto rodzinne to studiuje więc nie bywa tu za często. Ale no od miesiąca rozmowa się klei i to bez problemu, ale czekajcie wróćmy do koncertu no ogólnie to on i jego tata nagłaśniali ten koncert więc wiecie no, rozumiecie chyba nie muszę tego komentować zbytnio. Przejdźmy do tego, że podczas koncertu nasz wzrok cały czas spotykały się na sobie co z jednej strony było krępujące bo wszędzie dookoła byli ludzie. Problem pojawł się gdy przyszła moja kolej na solo stanełąm na środku i przysięgam nie miałam zieonego pojęcia gdzie się patrzeć na środku siedział on wiec nie wytrzymałabym, z prawej strony moja mama a z lewej moj uwaga uwaga ex, któremu dałam kosza kilka miesiecy wcześniej. Jakoś sobie poradziłąm patrząc ponad głowy widowni i zeszłam, wziełam swoje skrzypce do ręki i wtedy znowu złapaliśmy niewinny kontakt wzrokowy, który był z jednej strony niezręczny ale jednak ciężko było mi powstrzymać uśmiech. Po całym koncercie nie mieliśmy jak pogadać bo on zwijał sprzęt, a moi znajomi ciągneli mnie na jedzenie bo umieraliśmy z głodu prawdę mówiąc. Godzinę później dostałam wiadomość:-"... podsumowując bardzo mi się podobało, byłaś najlepsza gwiazdo... ale nie pożenaliśmy sie"tak to był on i wiecie co rozmawialiśmy ze sobą do 1 w nocy gadając o, śmiejąc sie. Złapaliśmy jeszcze lepszy kontakt i szybko stał się dla mnie bardzo ważny. Gdy nie pisał nic przez cały dzień łapałam doła, a gdy nagle wieczorem się odzywał byłam jak w niebie. Stało się to czego chyba najbardziej się obawiałam zaczeło mi zależeć a wiecie lub nie ale zawsze gdy cos zaczyna być dla mnie ważne trace to z prędkością światła.
Advertisement
Advertisement
Young Master Gu, Please Be Gentle
After facing her fiancé's betrayal, things take an unexpected turn after Tang Mo’er inadvertently gets involved with the Capital’s preeminent magnate, Gu Mohan.
8 1454Loki and the Witchling
You are a healer working with the Avengers when Loki comes to join the team!Previous #1 in Fanfiction
8 143Just My Type
A compilation of not-too-short stories.*Only read if you're a fan of Liskook*
8 142Stories about Gang leaders that you will love
Recommendations of stories that feature Gang leaders.This is from what I have read and enjoyed.Taking suggestions as well
8 167သူပိုင်တဲ့အရာ ၊ သူပိုင္တဲ့အရာ (Uni+Zaw)
D ShinenaNay Yatt WonMahar Myittar
8 150Alexander the Fallen [Book 1] ✔
"I will break you like a stick" he said, running his fingers across his blade. "Suffocate you till you can no longer breathe" his fingers went to caress my throat. "And I will enjoy every second of it", Our eyes connected. My heart pounded against my chest at the promises that were held in his eyes. I'm dead. ********* Dawn Turner was anything but normal. She's the type to go pick up a pencil she had dropped and then drop it again while picking it up. Clumsy by definition, she manages to fall into trouble almost everyday. However, the day she met a certain fallen angel, she knew that she had gotten herself into BIG trouble. Especially since she managed to hit him across the head...with a pan...three times... Not to mention shrieking, and I quote "DIE BITCH DIE." But let's not get ahead of ourselves, that's a story for later on. ALEXANDER THE FALLEN- 18/8/2018 ♡ Inceptian ♡ Impressing Ranks: {#1 In New Voices} {#1 In FallenAngel} {#2 In Hell} {#17 In Devil} {#43 In Horror - out of 7k}
8 127