《Uważaj co manifestujesz》2. Dzień tragedii i poznania
Advertisement
Pov. Victoria
Obudziłam się rano i Rafael przyjechał bo mieliśmy się wybrać na zakupy żeby przygotować imprezę szybko się ogarnęłam i o dziewiątej już wyszłam z domu i wyjechaliśmy do sklepów. Całą drogę rozmawialiśmy o imprezę byliśmy strasznie podekscytowani. Jednak szkoda mi było Kylie wiedziałam jak czuje się myśląc o tym ze będzie w grobie ludzi których nie zna. Martwiłam się bo jest wrażliwa plus miewa stany lękowe a po alkoholu może nad sobą nie panować. Naprawdę chciałam być z nią tego wieczoru.
Pov Kylie
Obudziłam się i już czułam ból brzucha i głowy, a na samą myśl o sylwestrze zbierało mnie na wymioty. Poznawanie nowych ludzi wbrew pozorom jest dla mnie strasznie stresujące. Wczoraj wieczorem przejrzałam profile w social mediach znajomych Anstasii jednak nie uspokoiło mnie to, co prawda Szymon, którego tez ogarnelam na socialach był naprawdę przystojny to bałam się naprawdę przez te całe stany lękowe ciągle boje się, że wrócą i żyje w strachu. Mój starszy brat akurat na dzisiejszy wieczór zaprosił sobie znajomych poprosił mnie żeby trochę ogarnęła dom wiec cały dzień starałam się nie myśleć o tym co będzie wieczorem. Umylam podłogi, wyszorowałam łazienki, odkurzylam obydwa piętra dokładnie, starłam kurze i zabrałam się za ogatnianie obiadu zanim rodzice przyjadą z pracy.
Gdy wrócili i wspólnie zjedliśmy poszła do siebie. Mój pokój nie jest duży ma jasne ściany i białe meble dużo mam zdjęć na ścianach to takie moje hobby kolejne. Lubię robić zdjęcia i lubię na nie patrzeć. Weszłam do pokoju podeszła do toaletki i zadzwonił mój telefon. To Victoria.
- hej, żyjesz? - pyta, malująca brwi Victoria.
- tak, żyje tez muszę zacząć się ogarniać, poza tym dobrze ze dzwonisz bo strasznie się denerwuje tą imprezą nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym być z tobą u Rafaela.
- mówiłam przygnębiona.
- wiem tez chciałabym spędzić akurat sylwester z tobą. Co wogole powiesz rodzicom.
- powiedziałam im, że z Anastasią wysypała nam się ekipa i Maria zaproponowała nam, ze pojedziemy do jej znajomych z nią. Jestem w szoku, że moja mama dalej nic nie podejrzewa gdy za każdym razem mówię, że idę gdzieś z Marią. - powiedziałam z załamującym się głosem.
Advertisement
- kurde, Kylie to wszystko jest ryzykowne, bardzo. Martwię się o ciebie. Napewno nie chcesz zrezygnować z tej imprezy? - mowila Vic malująca już powieki
Przez dwie godziny rozmawiając przez kamerkę ogarniałyśmy robiłyśmy makijaż wybierały stylizacje, świetnie się bawiłyśmy dopóki nie schodziło na temat imprez. Obydwie chciałyśmy spędzić czas wspólnie. Jednak No nauczono mnie brać odpowiedzialność za swoje wybory. Była 18 i Anastasią pisała, że zaraz będzie. Pożegnałyśmy się z Vic o obiecałyśmy sobie, że będziemy w kontakcie gdyby coś się któreś działo. Wybiła 18.30 i Anastasią przyjechała przywitaliśmy się i poszłyśmy do mnie do pokoju. Rozmawiałyśmy o tym co się może wydarzyć i rozmowa zeszła na temat Szymona.
- słuchaj Kylie ja wiem on jest przystojny, ale nic nie jest warty czegokolwiek. - Anastasia próbuje uświadomić mnie jaki jest Szymon.
- jest jaki jest, ja potrzebuje jakieś odskoczni poflirtuje ale przysięgam ci, że nie będę się do niego przystawiać możesz być spokojna.
- nie chce żebyś czegoś żałowała. - Anastasia mowila to jednocześnie pisząc z Cyproanem odnośnie transportu. Miał przyjechać po nas Kamil i Gabryś.
Podeszłyśmy pod sklep żeby moi rodzice nie widzieli z kim jedziemy. Doszłyśmy i ja dostaje telefony od rodziców oddzwaniam i pytam roztrzęsiona co się dzieje.
- Kylie, zostawiłaś tego placka którego miałaś wziąć jesteście pod sklepem jeszcze ? Bo jedziemy to ci podrzucimy. - mówi moja mama dość zdenerwowanym głosem.
- tak jestem pod sklepem jeszcze to podrzuć mi go. - mówiąc to serce waliło mi jak nigdy modliłam się żeby Kamil nie przyjechał w tym samym momencie co moi rodzice.
Dwie minuty później moi rodzice zajechali dali nam placka i pojechali do znajomych. Po jakiś 10 minutach zajechał Kamil przedstawiliśmy się i pojechaliśmy. Oczywiście Anstasia musiała pomieszać nazwy miejscowości bo jakby tego nie zrobiła to nie byłaby sobą.
Przyjechaliśmy i wybiegł do nas Cyprian, gospodarz całej imprezy.
- idźcie na samą górę i tam zdejmijcie buty. - krzyknął uśmiechnięty Cyprian.
Szlysmy zdenerwowane po schodach tak naprawdę obydwie jesteśmy pizdami i boimy się ludzi zwłaszcza nowych ludzi mimo, ze Anastasią ich znała to i tak kazała wchodzić mi pierwszej. Po namowach i prawie sprzeczki w korytarzu weszłam i przywitałam się i przedstawiałam ze wszystkimi. Alessia, Norwid, Bartek i... No właśnie i Szymon. Byłam dość zdenerwowana Cyprian przyszedł razem z Kamilem i Gabrysiem i na rozluźnienie wypiłam piwo Anastasia whiskey. Byłam jedyną nie palącą w towarzystwie ale No jednak chodziłam z nimi potowarzyszyć do łazienki, która zamieniła się w palarnie. Anastasia chciała żebym zapaliła z nią na pol wiec tak zrobiłyśmy. Wróciliśmy i Szymon zaczął podawać pizze wszystkim.
Advertisement
- to co jemy, nie Kylie ? -powiedział uśmiechnięty podstępnie Szymon
- No czemu. - wyczuwając jakiś podstęp odpowiedziałam i domyslalam się o co może chodzić. Jeszcze kilka razy tak właśnie chciał zebym mu przytaknęła tak tez robiłam. Później Szymon Kamil norwid i gabrys pojechali do sklepu. Zostałyśmy z anstasia same z alessia Bartkiem i cyprianem który był alurat piętro niżej. Rozmawiałyśmy z alessia była naprawdę milutka i urocza. Cyprian co jakiś czas przychodził dołączał się do rozmowy.
Godzinę później chłopaki wrócili i zaczęli grać w karty.
- Kylie, grasz No nie? - odezwał się Szymon
Na co po namyśle odpowiedziałam - jakbym umiała to może i tak ale niestety nie tym razem.
Szymon nie dawał za wygraną. - Siadaj to cię nauczę. Podeszłam i siadłam obok niego tłumaczył mi ale był dość pijany i plątał mu się język. Po kilku ruchach Anastasia spytała mnie czy pójdę z nią do toalety tzw. grupowe sikanie.
- wy dziś skończycie razem, uważaj. - powiedziała Anastasia
- No istnieje taka możliwość, zobaczymy -odpowiedziałam poprawiając lewą rzęse.
Anastasia poprosiła mnie żeby poszła po jej szlugi z mojej torebki wiec poszłam i je wzięłam powiedziałam ze palarnia jest otwarta wiec przyszedł Cyprian i Szymon przyszli i zapalili ja alurat nie paliłam z Anastasią wiec Szymon spytał czy spale z nim na pol spaliłam bo czemu nie ale zanim spalenie. Weszłam do łazienki i miejsce na wannie było zajęte przez anstasie i Szymona wiec stanęłam na przeciwko żeby mieć z nimi kontakt. Ale długo tam nie postałam.
- chodz tu, przecież do mnie. - powiedział Szymon podeszłam złapał mnie w talii i przysunął do siebie po chwili siedziałam na jego kolanach. W łazience nagle znaleźli się wszyscy i znalazła się wódka wypiłam shota ale nie więcej wcześniej Piła dużo drinków wiec nie chciałam bardziej mieszać. Przeleciało kilka kolejek i Gabrys oznajmił - moi drodzy, widownio sory ale ja muszę się odlać. Wyszliśmy i wszyscy poszliśmy do sypialni chłopaki grali w fife. A Szymon przyciągnął mnie na łóżko leżeliśmy przytuleni. Przyciągnął moją nogę na siebie. Wszyscy wyszli zostaliśmy sami, wszedł tylko Cyprian i Szymon kazał mu zgasić światło i zamknąć drzwi. Tak zrobił a my utknęliśmy w burzy pocałunków i nie tylko Anastasia wiedząc jak to się może skończyć trzy razy wchodziła do pokoju i przerywała nam. Za drugim razem gdy weszła moje rajstopy były już w połowie pośladków szybko zaciągnęłam. Pogadała minute i wyszła my cieszyliśmy się swoim towarzystwem. Jego ręce wędrowały w miejsca, w które normalnie nie powinny. Ale z nim nie zbudowałam takie relacji fizycznej jak z nim. Za dwie północ anstasia wchodzi do pokoju i wychodzimy w trójkę. Zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcia złożyliśmy życzenia ale Szymon w trakcie życzeń był dla mnie strasznie oziębły. Anstasia spytała czy całowaliśmy się chociaż o północy na co odpowiedziałam ze No nie. I wtedy na środku pokoju Szymon mnie pocałował. Wyszliśmy na spacer na stary przystanek. Szlam przytulona z Szymon ale w połowie drogi musiał wziąć anstasie na barana bo była pijana i nie była w stanie normalnie iść. Przytulalismy się i migdalilismy. Wracając to samo. Gdy wróciliśmy pod dom było w pol do drugiej i obiecałam mojej mamie ze będę w domu o tej godzinie wiec poprosiłam kamila żeby mnie odwiózł Szymon chciał jechać z nami Anstasia tez. Wiec pojechaliśmy we czwórkę ja siedziałam z tylu razem z szymonem leżeliśmy na sobie a jego ręka trzymająca moją rękę wędrowała po jego ciele w różne miejsca. Wysiadając nie miałam pojęcia jak mam się zanim pożegnać. Pocałowałam go w policzek on mnie w usta pozegnalam się z reszta i weszłam do domu.
Advertisement
- In Serial11 Chapters
Let’s Finish What We Started!
She possessed the body of a side character who was suffering because of her toxic fiancée.
8 297 - In Serial9 Chapters
I Want To Become The Emperor, So I Need A Divorce
Born as an imperial princess, Arnoah was forced to marry a pathetic king from a small neighboring kingdom. Her older brother is the emperor, so what is she supposed to do?
8 227 - In Serial51 Chapters
Fate
Both of them were just looking for sex until feelings got involved, secrets unfolded, and unconditional love was thrown into their whirlwind of violence, trust issues, and revenge. No matter the circumstances, the two were drawn together like magnets; the attraction between them was undeniable. There's just two problems: he has a fiancé and she's the type to hit it and quit it. Dallas Jacobs goes through hell and back to keep Milani Ross in his life. Every time, shit gets sweet there's always someone lurking in the shadows, waiting to get their revenge. His friendships and relationships are put to the test when he's threatened by having his deepest, darkest secrets exposed. Just when he has it all, he loses it within the blink of an eye. He quickly learns a valuable life lesson: "An eye for an eye mentality doesn't solve anything. It just makes the whole world blind." ****-Urban Romance❤️-18+DISCLAIMER: The images used in this book are not mine. They are used for the sole purpose of portraying characters and will not be used by me, outside of wattpad. The information in this book is fictional and is not affiliated with any of the face claims in this book. In other words, the information is about the fictional characters in the book, NOT about the face claims that are portraying the characters.
8 198 - In Serial16 Chapters
the female lead is the real villian
"eloria? eloria~ elo..ri...ia..~" "stop it, stop it stop it stop it please just stop it!!" it felt so real...ah, xilver! and...whose tha- her world starts to change when one night a strange clone of herself appeared in her dreams, and one the night without a moon at that! the strange lady starts appearing in many sorts of dreams after that, but somewhat after drinking water that xilver always happen to keep at the table beside her bed, it seems like all the fear vanishes. until one day, one her day of work her head starts to ache to the point where she faints, and her memories start altering, making it difficult for eloria to differentiate between herself and that girl. after months, she consouls her brother and soon she appears in a completely different world where shes the imperial general of an entire magic empire? "what the hell, why so many students?!" staying there with her brother and getting the explanation she was joping for, she realizes that shes the female villian who is also the female lead, and has to control her own magic from going beserk or everything might repeat itself, so what will she do?
8 154 - In Serial29 Chapters
The Midgard Serpent (Halfdan the Black x OC)
The gods said she would never be able to love unless she gave up her passion to fight. But what happens when a vicious Vikings is able to make her give it up and at the same time break his cold heart? This is the story of Alca the Midgard Serpent.Note* I do not own any of these characters, except for the ones I created. Some places and people are made up.
8 193 - In Serial33 Chapters
Rumi
"the wound is the place where the Light enters you."
8 127

